
W dawnych czasach tylko bogacze mogli sobie pozwolić na chodzenie na aukcje. Majestatyczne podnoszenie tabliczek z numerkami i wybieranie dzieł sztuki kojarzyć można z arystokracją. Przeciwwagę stanowić mogą aukcje bydła oraz licytacje towarów zabranych osobom zadłużonym, a tam dochodzić może do dantejskich scen. Jednak dopiero Internet sprawił, że właściwie każdy może poczuć emocje płynące z licytowania. Serwisy aukcyjne w Internecie każdemu mogą zaoferować coś interesującego. Przede wszystkim często trafia się na spore okazje kupna produktów, które dla danej osoby są bezwartościowe, a dla prawdziwego kolekcjonera okazują się bezcenne. Poza tym niewiele emocji da się porównać z tym, co czuje osoba, które po twardej walce wygrała aukcję i stała się posiadaczem jakiegoś niecodziennego przedmiotu, którego nigdzie indziej nie dało się zdobyć. Czasami dla samych tych emocji oferuje się wprawdzie cenę zdecydowanie nierozsądną, ale żyje się raz. Grunt, żeby się od takiej adrenaliny nie uzależnić, bo ten internetowy biznes zna sposoby wciągania klientów. Wszelkie promocje, spersonalizowana oferta i tego typu triki działają na podświadomość i sprawiają, że klient, który raz spróbuje aukcji internetowej, prawdopodobnie szybko na nią wróci i wyda kolejne sumy na produkt i dobre samopoczucie.